Przewalutowanie transakcji – ukryta opłata za płatności za granicą
Podczas płatności lub wypłat gotówki za granicą, niestety nie zawsze z naszego konta złotówkowego zostanie pobrana tylko kwota należności przeliczona na obcą walutę. Czasami banki pobierają bowiem dodatkową prowizję za tzw. przewalutowanie transakcji.
Przewalutowanie to nic innego jak przeliczenie wartości wyrażonej w obcej walucie (np. w euro) na wartość wyrażoną w złotówkach. Nie da się go uniknąć, jeśli płacisz kartą podpiętą do konta złotówkowego, w innej walucie niż polski złoty. I – umówmy się – jest to banalna i zazwyczaj zautomatyzowana czynność, więc jest to po prostu prowizja od płatności za granicą.
Przewalutowanie jest też niestety opłatą, która nie zawsze jest zakomunikowana w sposób czytelny. Nawet w tabelach opłat i prowizji nie zawsze jest to osobna rubryka – czasem wysokość opłaty jest podana dopiero w przypisie, czyli pod gwiazdką.
Dlatego przeglądając cennik, najlepiej po prostu wyszukać frazę „przewalutowanie”. Z drugiej strony, nie zawsze banki w ogóle pobierają taką prowizję, więc równie dobrze można nic nie znaleźć i wcale nie będzie to znaczyć, że bank coś zataił.
Ile wynosi prowizja za przewalutowanie transakcji?
Opłata za przewalutowanie podczas płatności kartą w obcej walucie to zazwyczaj parę procent wartości transakcji. Zależy to nie tylko od banku, ale także od posiadanego konta:
- 1% w przypadku Konta Przekorzystnego w Pekao SA
- 2% w przypadku Konta 360° (w tym Konta 360° Junior) w Banku Millennium, przy czym 0% dla transakcji do wartości 1000 zł w miesiącu,
- 2% w przypadku Konta Internetowego i karty Visa w Alior Banku, ale 0% w przypadku Konta Jakże Osobistego w tym banku,
- 2,8% w przypadku Konta Jakie Chcę w Santander Banku,
- 3% w przypadku Konta Mobi w ING,
- 3,5% w przypadku Konta Pierwszego w PKO BP, ale 0% w przypadku Konta dla Młodych w tym banku,
- 4% w przypadku Konta dla Ciebie GO! w Credit Agricole,
- 4,9% w przypadku Konta Samodzielnego w Nest Banku,
- 5% w przypadku Konta Samodzielniaka w BNP Paribas,
- 5,9% w przypadku eKonta możliwości w mBanku (3,5% jeśli masz kartę wielowalutową, ale mimo wszystko płatność wymaga przewalutowania – zob. dalej)
Jak uniknąć przewalutowania
Konta walutowe
Jeśli zamierzasz wykonywać przelewy w walucie innej niż polski złoty, wystarczy założyć konto walutowe. Takie konta, dla podstawowych walut jak np. euro, dolar amerykański, funt brytyjski czy frank szwajcarski, zazwyczaj prowadzone są za darmo. I można je szybko założyć przez internet w aplikacji mobilnej banku lub w bankowości internetowej.
Posiadając konto walutowe, możesz korzystać z internetowych kantorów, które konkurują pomiędzy sobą atrakcyjnością kursów wymiany walut. Zapłacisz więc często znacznie mniej, niż wymieniając gotówkę w tradycyjnym kantorze. Same banki często prowadzą własne internetowe kantory z całkiem niezłymi kursami (np. mBank, ING, PKO BP, Santander, Alior Bank).
Karta wielowalutowa
Karta wielowalutowa to usługa, dzięki której możesz mieć jedną kartę do kilku Twoich kont w jednym banku, prowadzonych w różnych walutach. Taka karta podczas płatności automatycznie pobiera pieniądze z konta prowadzonego w walucie, w której odbywa się transakcja.
Załóżmy, że masz swoje podstawowe konto młodzieżowe w złotówkach, a do tego konto walutowe w euro i drugie w funtach brytyjskich:
- Gdy płacisz kwotę w złotówkach, wszystko jest jak zawsze.
- Gdy płacisz w euro, karta pobiera pieniądze z konta walutowego w euro, jeśli tylko są na nim wystarczające środki i nie płacisz za przewalutowanie. Jeśli nie ma na nim wystarczających środków – kwota zostanie pobrana z konta podstawowego (złotówkowego) i wtedy już zapłacisz za przewalutowanie.
- Podobnie, gdy będziesz płacić w walucie, dla której nie masz uruchomionego konta – np. w dolarach – wtedy również płatność zostanie zrealizowana z konta złotówkowego i zapłacisz za przewalutowanie.
Zazwyczaj nie ma potrzeby wymiany karty na nową – wystarczy w ustawieniach karty w aplikacji mobilnej lub w bankowości elektronicznej włączyć odpowiednią usługę. Karta wielowalutowa, przy spełnieniu wymagań (konto w odpowiedniej walucie z wystarczającym saldem), pozwala z powodzeniem uniknąć prowizji za przewalutowanie.
Fintechy – aplikacje lub karty do płatności w różnych walutach
Drugim rozwiązaniem, często wybieranym zwłaszcza przez młode osoby, jest skorzystanie z usług tzw. fintechów. Są to firmy technologiczne, świadczące usługi finansowe. Dzięki wykorzystaniu nowoczesnych technologii (m.in. aplikacji mobilnych, automatyzacji, sztucznej inteligencji) i uproszczeniu procedur, jest to niekiedy tańsza i łatwiejsza w obsłudze alternatywa dla tradycyjnych banków.
Jednym z filarów działalności fintechów jest właśnie swoboda wymiany walut z jak najniższą prowizją, oraz równie tanie płatności w różnych walutach z całego świata.
Jednak tego typu firmy zwykle wywodzą się z Europy Zachodniej (a najczęściej konkretnie z Wielkiej Brytanii) nie tylko dlatego że są to kraje, gdzie łatwiej założyć biznes technologiczny. Przede wszystkim w Europie Zachodniej banki pod względem technologii są znacznie bardziej do tyłu niż w Polsce (serio!) i jest ich mniej.
Mała konkurencja powoduje, że tamtejsze banki nie muszą specjalnie się starać o klientów i to one dyktują warunki klientom: stąd wysokie ceny za korzystanie z ich usług, a czasem nawet trudności z otwarciem konta. Ta słabość banków w Europie Zachodniej stała się bardzo podatnym gruntem do rozwoju firm technologicznych z branży finansowej.
Zmierzam do tego, że korzystanie z fintechów niekiedy tylko na pozór jest darmowe lub tanie:
- niektóre z nich oferują za darmo tylko najniższe pakiety (np. z ograniczeniami dotyczącymi wartości transakcji w miesiącu), a wyższe pakiety są już raczej drogie,
- niektóre są dostępne wyłącznie dla osób od 18. roku życia,
- nie zawsze jasno komunikują opłaty i prowizje, w odróżnieniu od banków operujących w Polsce nie muszą publikować taryfy opłat i prowizji,
- czasem występują opłaty za wydanie lub wysyłkę karty, za wypłatę gotówki… lub nawet za przewalutowanie!
W Polsce można łatwo i za darmo mieć „tradycyjne” konto młodzieżowe w banku i praktycznie zawsze można mieć również darmowe konto walutowe. Dlatego, jeśli masz już konto, a chcesz płacić za granicą bez przewalutowania, niekoniecznie musisz zakładać np. Revoluta, N26 czy Curve 😉 Najpierw sprawdź w swoim banku, czy możesz mieć kartę wielowalutową.